Zacznijmy od Bartosza, który wbrew panującej w naszym społeczeństwie mentalności mówiącej „jak sąsiad ma, to zrób tak, żeby nie miał” postanowił oddać swój monitor sąsiadom. Oczywiście, mógł się pobawić w sprzedawanie go na OLX za komplet zimówek do Lublina czy wyrzucić do elektrośmieci. Tylko po co, skoro ktoś mógł również z tego skorzystać? I skorzystał, co spotkało się z miłym odzewem ze strony mieszkańców. Mam nadzieję, że tego typu akcje (powszechne na Zachodzie) zadomowią się również i u nas, własnie dzięki takim ludziom jak Bartek.
Co można kupić za 25 pensów brytyjskich? No niewiele. Nawet na opakowanie Pryncypałków nie wystarczy. Chyba że jesteście Krzysztofem, wtedy kupicie odtwarzacz muzyczny od Shanlinga. To jest ta pozytywna strona handlu.
Są jednak osoby, które zdecydowanie nie powinny bawić się w sprzedaż internetową. Zapewne wiele razy spotkaliście się z tzw. Januszami OLXa, którzy mają mało wspólnego z kulturą w sieci. Zdarzają się delikwenci na tyle perfidni, którzy potrafią wystawić ogłoszenie kradzionego bądź zablokowanego telefonu, po czym wyśmiać interweniującą administrację. O takich osobach napisał w swoim poście Wiktor. Warto na chwilę przycupnąć przy wpisie Michała, który zapytał grupowiczów o ich opinie na temat awaryjności smartfonów.
Marcin podzielił się z nami zdjęciami wykonanymi swoim Huaweiem P30 Pro, który ostatnimi czasy jest wymieniany jako lider wśród smartfonów fotograficznych. Skoro już wspominam o fotografii, chciałem wyróżnić nitkę rozpoczętą przez Roberta, w której dzieliliście się ujęciami nocnego nieba. Przy drobnych zdolnościach manualnych, nawet smartfonem możemy stworzyć ciekawą kompozycję.
Lubicie sytuacje, gdy używane przez Was akcesoria pasują kolorystycznie do Waszych smartfonów? Taki ciekawy temat do dyskusji zarzucił Andrzej. Z kolei z Jakubem porozmawiacie na temat wodoszczelności urządzeń.
Kolejny Kuba poruszył temat szybkiego ładowania w naszych smartfonach i różnego typu standardów oraz ewentualnej unifikacji. To teraz Kuba numer trzy i jego wpis na temat tego, dlaczego po kilku dniach z Samsungiem Galaxy S10e zdecydował się na powrót do Galaxy S9+.
Krzysztof postanowił przeprowadzić „bitwę gigantów”, czyli głosowanie na najbardziej memicznego smartfona ostatnich dni. Rywalizacja była spora, ale ostatecznie następcą Redmi Note 3 Pro z lustrzanką, ZUKa Z2 czy Galaxy S6 z baterią od S7 Edge został odkryty na nowo przez Internautów, katowany aż do przesady LG V30.
Na koniec Waszych wpisów Hubert przypomni Wam zapomnianą już grę Flappy Bird. Jeszcze kilka lat temu rozprzestrzeniała się ona w sposób wirusowy, a twórca gry widząc jej popularność postanowił ją usunąć ze sklepów (inna wersja głosi, że bał się pozwu ze strony Nintendo za użycie motywów podobnych do tych z Super Mario Bros).
Co jeszcze słychać na TBiMZ?
Przede wszystkim zainteresowała Was dalsza strategia Sony, mająca sprawić, że już w przyszłym roku seria Xperia zacznie przynosić zysk. Niestety, łączy się to również ze zniknięciem tej serii smartfonów z niektórych rynków. W ramach detoksu od marki Huawei przypomniałem Wam muzyczną Nokię 5700 XpressMusic z obracanym korpusem.
W klimacie wyborów do Parlamentu Europejskiego, pokazałem Wam fabrycznie nowego Sagema my700X Made in EU.
Chciałem zakończyć ten wpis pozytywnym akcentem, ale wynik ankiety na grupie fanów marki HTC jest tak optymistyczny, jak test ciążowy dla wyrzuconego z pracy ojca piątki dzieci, spłacającego kredyt mieszkaniowy zaciągnięty na 30 lat.