#KiedyśToByło jest serią wpisów publikowanych na fanpage’u Telefony bardziej i mniej znane, w ramach której przypominam czytelnikom o charakterystycznych elementach świata telefonii komórkowej z minionych lat.
Reklama
Reklama
Wraz z 36i6, Sami Swoi byli odpowiedzią na markę Heyah od Ery. Plus jednak postanowił stworzyć dwie osobne oferty: dla młodzieży i osób starszych. Niektórzy pamiętają jeszcze reklamy zczerwonozielonowłosym Michałem Wiśniewskim. W 2011 Sami Swoi, 36i6 oraz Simplus zostali połączeni w jedną ofertę "Plus na kartę". Mimo to, osoby korzystający ze starej oferty mogli nadal jej używać. Przykładowe ceny z 2004 roku: - 60 groszy za minutę wewnątrz sieci; - 90 groszy do pozostałych operatorów; - 30 groszy za SMS-a (do wszystkich);
SciPhone i9+++, zwany potocznie "syfonem". Kto dawniej próbował zakupić iPhone'a na portalach aukcyjnych czy bazarkach i giełdach, mógł się bardzo łatwo naciąć na podróbkę. Byli też tacy, którzy kupowali ten telefon w pełni świadomie.
Zawieszki na telefon. Wielu z nas miało takowe przyczepione do swojej Nokii czy Sony Ericssona. Czy to różowe Hello Kitty z gazetki czy też kozacka czacha - cieszyły oko i... rysowały obudowy.
Jeszcze dwie dekady temu Siemens był tak istotnym graczem na rynku telefonów, jak dzisiaj Samsung czy Xiaomi. Problemy koncernu i nietrafione decyzje sprawiły, że komórki od tak potężnego producenta zniknęły ze sklepowych półek. I to w rok.
Chciałbym Wam przypomnieć o ciekawym adapterze, dzięki któremu wiele osób omijało blokadę SIM-lock w swoich Nokiach 6300 i innych telefonach z tego okresu. Karty TurboSIM kosztowały niewiele i nie powodowały utraty gwarancji, dzięki czemu były dużo tańszą alternatywą dla ściągania blokady w punktach serwisowych. Miały jednak swoje wady. Część z nich była słabej jakości, czasami trzeba było odpowiednio przyciąć kartę SIM lub zmienić oprogramowanie telefonu na starsze niż aktualne. W niektórych przypadkach generowały problemy z zasięgiem czy zawieszaniem się telefonu.
W pewnym momencie w prawie każdym domu walało się ich więcej, niż telefonów i kluczy mieli domownicy.
Reklama
Charakterystyczny logotyp marki był połączeniem liter "S" oraz "E". Koniec końców, firma nigdy nie osiągnęła swojego głównego celu (Nokia przestała być liderem rynku, ale z innego powodu). Już w 2009 roku Sony Ericsson przynosił straty, dlatego Ericsson zdecydował się opuścić duet. Sony wykupiło udziały swojego partnera i od 2011 roku funkcjonuje na rynku smartfonów pod własnym szyldem.
Chcieliście sobie przypomnieć "Diamenty Dody"? Po internecie nadal krąży reklama tej gry Java, o tu. Prawdopodobnie był to rok 2009.
Wybieracie dzwonek mono, polifoniczny, czy może TrueTone? "Dzwonki true tone to najbardziej jajcarskie bajery na telefon. Taki gadżet jest trendy i dla ludzi lubiących zaskakiwać. Dla osób poważnych proponujemy polifonie lub dzwonki real music". Tylko pamiętajcie, że taka przyjemność kosztuje 4 PLN (4.92 z VAT). Usługa dostępna w sieciach ERA, SIMPLUS, IDEA, HEYAH i SAMI SWOI.
Logosy z ostatnich stron gazetek. Obowiązkowy element każdego tuningowanego telefonu z początku lat dwutysięcznych. Niektórzy robili tego typu grafiki samodzielnie na domowych komputerach. Niektóre telefony pozwalały na wysyłanie wiadomości EMS, czyli dołączanie do SMS-ów prostych, monochromatycznych obrazków bądź melodyjek.
Przypomnimy sobie serię reklam Simplusa z charakterystycznym ludzikiem, zapożyczonym z włoskiej kreskówki z lat '70. Sama postać była często powielanym motywem - poza polskim operatorem, motyw z "La Linea" został również użyty w teledyskach Gigi D'Agostino, reklamie Forda i w wielu produkcjach telewizyjnych. Seria reklam Polkomtela była emitowana w latach 1998-2002, czyli od momentu debiutu oferty Simplus na rynku.
Zobacz na blogu:
[Felieton] Dlaczego Jobs nie chciał rysików?
Fanpage, grupy na Facebooku czy choćby ta strona, to mój hobbystyczny i niezarobkowy projekt.
Jeśli podoba Ci się to co robię i chcesz pomóc w rozwoju mojej pasji - wesprzyj TBiMZ.
Reklama