Aktualności

24 listopada 2020Pliki cookies mojej przeglądarki nie pozwoliły mi przegapić dzisiejszej premiery, ponieważ zapowiedź 𝗣𝗢𝗖𝗢 𝗠𝟯 pokazywała mi się na większości portali.

Co więc oferuje "pogromca budżetówek" od Xiaomi? Za wydajność odpowiada Snapdragon 662 wspierany przez 4 GB RAM LPDDR4X. Od frontu zobaczymy 6.53" wyświetlacz IPS TFT FullHD+ wraz ze szkłem Gorilla Glass 3. W nim znalazł się również otworek na aparat 8 Mpx do selfie.
Główny aparat to jednostka 48 Mpx (f/1.79) i standardowe już dwie dodatkowe matryce 2 Mpx (makro + tło).

Długi czas pracy baterii ma zapewnić akumulatorek o pojemności 6000 mAh, ładowany z mocą 18 W. Co ciekawe, w zestawie znajdziemy zasilacz 22.5 W (zazwyczaj bywa tak, że producent oszczędza na s̶z̶y̶b̶k̶i̶e̶j̶ ładowarce).

W zależności od wariantu otrzymamy 64 GB pamięci na nasze dane (co kosztuje 649 zł) lub 128 GB (dopłacamy 100 zł).
Na koniec wspomnę o głośnikach stereo, porcie IrDA i coraz częściej zapominanym radiu FM. Całość pracuje pod kontrolą Androida 10.

20 listopada 2020Spore zmiany zadziały się u Huaweia. Kilka dni temu poinformowano o tym, że Qualcomm dostał specjalne zezwolenie od władz USA, na dostarczanie swoich układów na potrzeby smartfonów chińskiego producenta. Żeby nie było zbyt kolorowo - ustępstwo dotyczy wyłącznie układów bez obsługi sieci 5G, co skreśla część tegorocznej średniej-wyższej półki i flagowce.

Z kolei na Reutersie możemy poczytać o tym, że Huawei sprzedał swój Honor i wszystko co było związane z ich submarką. Z początku spekulowano, że nabywcą zostanie TCL bądź Xiaomi. Koniec końców markę, dział R&D i cały łańcuch dostawców (łącznie około 7000 pracowników) przejmie nowe konsorcjum Shenzhen Zhixin New Information Technology, którego głównym udziałowcem ma być komunistyczny rząd Chin.

12 listopada 2020HMD Global postanowiło wprowadzić kolejne dwa klasyczne telefony. Tym razem zaprezentowano współczesną wersję modelu 6300 oraz Nokię 8000.

To co łączy obydwa telefony, to praca pod kontrolą systemu operacyjnego KaiOS, procesor Snapdragon 210 oraz 512 MB RAM-u i 4 GB pamięci wewnętrznej, przeznaczonej na nasze dane. Mamy więc do czynienia ze smartfonami zapakowanymi w formę klasycznych telefonów komórkowych.

Niestety, nie widzę potencjału w zastosowanych aparatach. Matryce to moduł o rozdzielczości VGA (w 6300 4G) oraz 2 Mpx (8000 4G). Podejrzewam (a nawet jestem pewien), że oryginalna Nokia 6300 zrobi dużo lepsze fotografie (choć nadal będzie to jakość blachy w Polonezie Caro).

Nowa 6300 nie będzie również posiadać metalowych wstawek - postawiono na tworzywo sztuczne. Może przynajmniej nie będzie odpadać frontowy panel, na co chorował oryginał. 

Za nową 6300 przyjdzie nam zapłacić 299 zł, z kolei do wyższego modelu trzeba dopłacić 100 zł.
Reklama




11 listopada 2020Firma Canalys opublikowała raport pokazujący, jak wyglądała pierwsza dziesiątka najlepiej sprzedających się smartfonów w III kwartale 2020 roku. Niestety, są to tylko urządzenia, które zostały rozesłane do sklepów. Nie dowiemy się więc, czy każdy z egzemplarzy trafił (już) do rąk klientów.

Mimo to, daje to jakiś obraz rynku, zdominowanego przez trzech producentów.

10 listopada 2020Jak podaje na Twitterze Pan Marek, najpopularniejszą marką w Polsce pozostaje Xiaomi, a Apple powoli dogania Huawei (albo odwrotnie). Największym zaskoczeniem jest jednak OPPO, które jest u nas dość świeżym graczem, a już zajmuje piątą lokatę, wyprzedzając Motorolę (należącą do Lenovo).

5 listopada 2020Niedawno ktoś mnie zapytał: co myślisz o premierze? No to powiem. Motorola zrobiła całkiem niezłą premierę, wprowadzając najtańszy w Polsce telefon obsługujący sieć 5G.

Motorola Moto G 5G oferuje nam niemal czystego Androida, 128 GB pamięci wewnętrznej (+ 4 GB RAM-u) i wydajnego Snapdragona 750G.

W cenie 1299 zł otrzymamy również akumulatorek o pojemności 5000 mAh (z ładowaniem 20 W), wyświetlacz LCD 6.7" (FullHD+) oraz aparat składający się z modułów 48 Mpx (f/1.7), 8 Mpx (szeroki kąt) i klasycznie 2 Mpx d̷o̷ ̷m̷a̷k̷r̷o̷. żeby liczba oczek się zgadzała. Jako smaczek dodano odporność przed zachlapaniem.

Dodatkowo pokazano następcę udanych G7 Power oraz G8 Power. Dziewiąta generacja podnosi poprzeczkę pojemności baterii do 6000 mAh, pracuje pod kontrolą Snapdragona 662, również oferuje 128 GB pamięci wewnętrznej i 4 GB RAM, a przy tym wyceniono ją na 999 zł. Może jednak zaboleć 6.8" wyświetlacz o rozdzielczości HD+. Na plus - pamiętano o NFC, którego zabrakło w poprzednikach.

2 listopada 2020W 2010 roku pisano na temat planowanego smartfonu od Sony Ericssona, który miał posiadać rozsuwaną fizyczną klawiaturę QWERTY oraz 5.5" wyświetlacz.

Na portalu XDA Developers opublikowano fotografie prototypu, o którym prawdopodobnie mówiono 10 lat temu. Pracował pod kontrolą Androida 2.1 Eclair i miał należeć do serii VAIO.

Jest to więc drugi w ciągu ostatnich tygodni odnaleziony prototyp japońsko-szwedzkiej marki, zaraz po Xperii Play 2.

Reklama




30 października 2020Według raportu firmy Canalys, od 1 lipca do 30 września producenci dostarczyli na rynek 348 milionów egzemplarzy smartfonów (jest to spadek o 4 mln w stosunku do tego samego okresu w 2019 roku).

Kolejny raz liderem został Samsung, który zaopatrzył sklepy i operatorów w ponad 80 milionów telefonów. Pewnym zaskoczeniem jest trzecie miejsce - tu Xiaomi (47.1 mln) wyprzedziło Apple (43.2 mln).
Podejrzewam, że mniejsze zainteresowanie iPhonem było spowodowane zmniejszeniem zamówień na serię "11" i oczekiwaniem na serię "12". Trzeba jednak oddać Chińczykom, że wzrost z 32.5 mln (w Q3 2019) do 47.1 mln egzemplarzy robi wrażenie.

Dalej mamy Vivo (które kilka dni temu zadebiutowało w Polsce), OPPO i Realme - czyli jeden koncern BBK. Listę wyróżnionych zamyka Lenovo, właściciel Motoroli.

20 października 2020VIVO to jedna z najpopularniejszych marek smartfonów na świecie, należąca do BBK Electronics - właściciela takich firm, jak OPPO, OnePlus, Realme czy iQOO. O ile dwa z wymienionych brandów są już od jakiegoś czasu dostępne na naszych półkach sklepowych, o tyle wspomnianego Vivo brakowało w Europie. Do dziś.

Na start marka proponuje nam cztery modele. Mimo wielu innowacyjnych smartfonów w ofercie, producent zdecydował zacząć od bardziej budżetowych propozycji. W listopadzie do sprzedaży wejdą telefony Vivo Y70 (za 1099 zł) i Y20s (799 zł), a następnie Y11s (599 zł). Jest to dość rozsądna decyzja, ponieważ poza hobbystami, mało kto kojarzy (dla nas) nową markę.

Droższą wisienką na torcie ma być jednak Vivo X51 5G za 2999 zł. W tej cenie otrzymamy średniopółkowego Snapdragona 765G, 8 GB RAM-u, 256 GB pamięci wewnętrznej (bez możliwości rozbudowy o kartę microSD), wyświetlacz AMOLED o częstotliwości odświeżania 90 Hz i szybkie ładowanie o mocy 33 W.

Cechą charakterystyczną modelu (która zapewne wpłynęła na końcową cenę) jest aparat 48 Mpx z szerokokątnym obiektywem (f/1.6) i "gimbalową stabilizacją obrazu". Dzięki zastosowanej technologii, smartfon ma pozwolić na bardzo dobrej jakości zdjęcia w ruchu. Dodatkowo otrzymamy 13-megapikselowy teleobiektyw, 8 Mpx aparat ultraszerokokątny i drugie oczko 8 Mpx do pięciokrotnego zoomu optycznego

19 października 2020
HTC powoli wstaje na nogi - przynajmniej na swoim rodzimym, tajwańskim rynku. We wrześniu dział urządzeń mobilnych zarobił ponad 28 milionów dolarów co sprawiło, że pierwszy raz od dawna firma nie była stratna. Dodatkowo zapowiedziano prace nad składanym smartfonem, a dzisiaj wprowadzono do sprzedaży nowy model.

HTC Desire 20+ to średniak pracujący pod kontrolą Snapdragona 720G, którego sparowano z 6 GB RAM i 128 GB pamięci na nasze dane. Za czas działania na baterii odpowiada akumulatorek o pojemności 5000 mAh.

Oczka aparatu to odpowiednio 48 Mpx (jako główny moduł), skromne 5 Mpx jako aparat szerokokątny, podobna matryca służy rozmyciu tła no i (zapewne tu będzie brak zaskoczenia) - 2 Mpx do makro.

Całość może psuć zastosowanie rozdzielczości HD+ przy 6.5" wyświetlaczu, co (moim zdaniem) nie jest godne średniej półki. Smartfon chce się jednak bronić ceną, która w przeliczeniu z "tajwańskiego na nasze" bez uwzględnienia podatków ma wynieść niecałe 1150 zł.

Reklama




Blog o technologiach – niekoniecznie tych współczesnych. Smartfony, recenzje, felietony, opinie i bardzo aktywna społeczność Telefoniarzy.