Najciekawsze aplikacje na mobilnego Windowsa

Wielu czytelników może pomyśleć, że spóźniłem się z tym wpisem. I to tak mniej więcej o 5 lat. Mobilny system Microsoftu jest już martwy we wszystkich swoich odsłonach, a poza tym… Aplikacji? Przecież na Windowsa nie było aplikacji.

Niekoniecznie. Owszem, baza oprogramowania na Windows Phone czy Windows 10 Mobile nie była tak wybitna, jak dla Androida czy iOS. Zderzały się jednak perełki, które dodawały do systemu nowe funkcje czy możliwości, których trudno był szukać na konkurencyjnych platformach.

Coś tam jednak było.

Na takich aplikacjach się przede wszystkim skupię. Pominę więc popularne apki typu Facebook czy Candy Crash Saga.

Dlaczego to robię? Ponieważ 16 grudnia Microsoft zamyka sklep dla systemu Windows Phone 8.1. Wielu z nas zostawiło sobie poczciwe Lumie na pamiątkę. Warto więc (wraz z telefonami) zachować najciekawsze programy, które z czasem staną się przeszłością.

Aplikacje warte zachowania

Dostępność podanych niżej aplikacji może się różnić ze względu na wersję systemu, model smartfona czy humor Microsoftu.

Live Lock Screen BETA

Autor: Microsoft Corporation
System: Windows Phone 8.1

Historia tej aplikacji jest dość dziwna. Podczas premiery systemu WP8.1, Microsoft obiecał wprowadzenie do nowego systemu alternatywnych ekranów blokady. Osoby chętne na przetestowanie nowej funkcji, mogły pobrać powyższą aplikację i samemu pobawić się w personalizację systemu.

Pamiętam, że sama animacja strasznie się zacinała i była praktycznie nieużywalna – jakby nie patrzeć, w końcu była to beta. Odinstalowałem apkę i o niej zapomniałem. Zapomniał również Microsoft, który z nieznanych przyczyn porzucił zapowiadane ekrany blokady. Nie pojawiły się one również na Windowsie 10 Mobile.

Kilka dni temu zainstalowałem aplikację ponownie. O dziwo, ostatnia jej wersja działa bez zarzutu. Nie uruchomimy jej jednak na mobilnej „dziesiątce”.

Bind Mi Band

Autor: Ian Savchenko
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Zapożyczam z forum miuipolska.pl

Wielu z Was korzysta z opasek sportowych Mi Band. Użytkownicy mobilnego Windowsa również, dlatego powstała nieoficjalna aplikacja, pozwalająca na sparowanie opaski ze smartfonem. Użytkownicy Windows 10 Mobile mogą poszerzyć możliwości aplikacji, instalując powiązaną apkę Notify Mi Band. Dzięki niej, opaska informuje nas o powiadomieniach.

MS-DOS Mobile

Autor: Microsoft
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Apka zdecydowanie warta tego, by ją zachować „dla potomnych”. Prima-aprilisowy dowcip Microsoftu, w którego programiści włożyli ogrom pracy. Wszystko po to, by mobilny Windows przypominał nam… poczciwego DOSa.

Mogliśmy nawet (za pomocą oryginalnych komend) uruchomić z jego poziomu „prawdziwego” Windowsa 3.11. Po wybraniu dyskietki, smartfon wydawał charakterystyczny dźwięk wraz z powiadomieniem o braku dysku w napędzie. Wpisując „camera” uruchamialiśmy aparat w trybie… ASCII. Spora dawka sentymentalnej zabawy dla „nerdów”.

MeeDJ

Autor: jotURL s.r.l
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Jeśli ktoś z Was prowadził szkolne dyskoteki przy pomocy zestawu „laptop ze szkolnej pracowni + VirtualDJ”, spojrzy z nostalgią na MeeDJ. Jak widać na screenie, aplikacja służy do miksowania ze sobą dowolnych utworów.

myTube!

Autor: Ryken Studio
System: Windows Phone 8.1/Windows 10 (we wszelkich odmianach)

Na Windowsa nie ma nawet YouTube’a! Grzmiały głosy zewsząd na widok właściciela Lumii. No oficjalnego klienta nie było. Znaczy się, był, z początku, jeszcze za czasów Windows Phone 7. Napisał go sam Microsoft. Aplikacja była dużo bardziej zaawansowana od tej google’owskiej.

Pozwala między innymi na zapisywanie filmów w pamięci telefonu czy odtwarzanie w tle i przy wygaszonym wyświetlaczu. Takie coś nie podobało się Google’owi, które celowo blokowało klienta Microsoftu. Skończyło się na tym, że gigant z Redmond pokornie dał sobie spokój, a oficjalna aplikacja stała się jedynie kafelkiem do wersji przeglądarkowej.

Wtedy pojawił się Pan Christopher Blackman, który postanowił samemu rozwijać klienta YouTube’a na mobilnego Windowsa. Oferuje ona to samo, co oryginalny klient autorstwa Microsoftu, a nawet dużo więcej. Aplikacja pokazuje się jako płatna, ale tak naprawdę jest całkowicie darmowa. Jedynie co jakiś czas pojawia się prośba, by ewentualnie wspomóc finansowo autora, ponieważ apka jest nadal rozwijana (również na X-box’a czy wersję PC).

Fantasia Painter Free

Autor: Nokola
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Ciekawa pozycja dla każdego, kto lubi rysować – nawet wirtualnie. Za pomocą prostego kreatora, możemy tworzyć zaawansowane rysunki.

Gestures BETA

Autor: Nokia/Microsoft Mobile
System: Windows Phone 8

Oprogramowanie, wzbogacające smartfony z ósmą odsłoną mobilnego Windowsa o obsługę przy pomocy gestów. Część z nich została później zaimplementowana do Windowsa 10 Mobile.

Lockmix

Autor: XPIS s.r.o
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Jak wspominałem na początku, nowe animacje ekranu blokady od Microsoftu nie zostały oficjalnie wcielone w życie. Ale to nie oznacza, że tego oryginalnego ekranu nie dało się personalizować. Przykładem jest aplikacja Lockmix, pozwalająca na dodawanie do naszego smartfona różnorakich widżetów.

Perfect Music

Autor: Perfect Thumb
System: Windows Phone 8/Windows 10 Mobile

Właściwie, mógłbym tutaj wymienić wszystkie 5 aplikacji od tego dewelopera, ale ten odtwarzacz stał się moim ulubionym. Nie dość że rozbudowany, to jeszcze w świetnej oprawie wizualnej. Dobra pozycja dla osób, które lubią segregować muzykę bezpośrednio w folderach.

Aplikacje fotograficzne od Nokii

Posiadacze smartfonów Lumia, mogli zainstalować na swoje smartfony wiele (a dokładniej 16) ekskluzywnych aplikacji fotograficznych autorstwa Nokii. Co ważne, były one dostępne niezależnie od tego, czy posiadaliśmy flagowca z serii 9xx, czy Lumię 520 kupioną za 250 zł w komisie.

Po przejęciu działu mobilnego przez Microsoft, zmieniono w nazwach programów człon „Nokia” na „Lumia”, pozwolono na instalowanie aplikacji na „Windows Phone’ach” innych firm, a czołowa „Lumia Camera” stała się domyślnym oprogramowaniem do obsługi aparatu w systemie Windows (również desktopowym).

Najciekawsze z nich to:
Lumia Camera
Aplikacja do obsługi aparatu
Lumia Kinograf
Tworzenie animacji przy pomocy kamerki

Lumia Kreatywne Studio
Program do edycji zdjęć

Lumia Selfie
Zaawansowany pomocnik przy robieniu zdjęć z łapki

Lumia Storyteller
Tworzenie wirtualnych albumów przy pomocy AI

Lumia Refocus
Sterowanie ostrością zdjęcia. Nawet po jego wykonaniu.

Movie Creator Beta
Zaawansowany edytor nagrań wideo

Inne aplikacje, warte zapamiętania:

8 Zip Lite (program do kompresji), accentize (tworzył gradienty do ustawiania jako tapetę pod kafelki), Dobry plan (plan lekcji), Microsoft Face Swap (zamienianie twarzy na zdjęciach), Lomogram+ (edycja fotografii), Microsoft How-Old (ocena wieku na podstawie zdjęć), MixRadio (usługa do streamowania muzyki, pierwotnie od Nokii), Office Lens (skaner dokumentów), Perfect Clock (widżet zegara), Pliki (eksplorator plików dla Windows Phone 8.1), Puste kafelki (jak w tytule), SysApp Pusher (spis aplikacji producentów smartfonów i ich aktualizacje), Zrób dzwonek oraz Beetle (aplikacja rozpoznawała stan zdrowia rośliny, na podstawie jej wyglądu).

Co z Windows 10 Mobile?

Powyżej wymieniłem aplikacje, dostępne dla ósmej wersji mobilnego systemu Microsoftu. Mimo zakończenia wsparcia dla dziesiątej edycji, sklep z aplikacjami będzie jeszcze (na nieokreślony czas) dostępny. Mimo to, podam pozycje, które już teraz mogą pobrać posiadacze „nowszych” Lumii. Z czasem rozbuduję ten wątek, o ile Microsoft nie wyłączy sklepu bez zapowiedzi.

Monument Browser

Autor: Marcelo de Souza
System: Windows 10/Windows 10 Mobile/Android


Alternatywna przeglądarka internetowa dla „mobilnej dziesiątki” (i nie tylko). Pozwala między innymi na przeglądanie internetu w kilku oknach, również w stylu picture-in-picture.

Device Diagnostics HUB

Autor: Pasqui industry‬
System: Windows 10 Mobile

Menedżer zadań dla mobilnej odsłony Windowsa. Wymaga podania kodu z ustawień deweloperskich.

Aplikacje, które pozostaną wspomnieniem

Niestety, wiele ciekawych aplikacji zostało już (z różnych względów) usuniętych ze sklepu. Zapewne o niektórych z nich zapomniałem. O tych, które pamiętam (lub nawet udało mi się zachować na prywatnym smartfonie) wspomnę poniżej. Ku pamięci.

Photosynth

Autor: Microsoft Corporation
System: Windows Phone 7/8/8.1/Windows 10 Mobile

Nie była to jedynie aplikacja, ale również cała usługa, uruchomiona w wersji przeglądarkowej w 2006 roku. Służyła do tworzenia zaawansowanych panoram sferycznych, tworzonych poprzez nakładanie na siebie fotografii. Przykładowe prace wykonane poprzez Photosynth tworzyło BBC, a CNN fotografowało nią moment zaprzysiężenia na prezydenta USA Pana Obamy. Aby pokazać, jak bardzo usługa jest zaawansowana, używano jej również podczas kręcenia popularnego serialu CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku.

Mogłoby się wydawać, że w dobie rozszerzonej rzeczywistości, Microsoft powinien rozwijać swoją aplikację. Tak się jednak nie stało, a w lutym 2017 roku, Photosynth wyłączono.

Photomath

Autor: Photomath, Inc.
System: Windows Phone 8/8.1/Android/iOS

Nastolatek ze smartfonem, jednym prostym trickiem wkurzył swoją nauczycielkę matematyki [SPRAWDŹ JAK]. Aplikacja (przy użyciu aparatu) potrafiła wykonywać obliczenia matematyczne. Co ważne, poza smartfonami Apple, program debiutował właśnie na systemie Microsoftu (co było rzadkim zjawiskiem). Dopiero później apkę mogli przetestować użytkownicy zielonego robota.

Glance Background Beta

Autor: Nokia/Microsoft Mobile
System: Windows Phone 8/8.1

Aplikacja, pozwalająca na ustawienie dowolnego tła bądź grafiki na smartfonach, używających funkcji Glance Screen (po „androidowemu”, Always On Display). Osobiście na Lumii 925 miałem ustawioną postać Mario z gry Super Mario Bros., co kilka lat temu robiło jeszcze spore wrażenie.

Możliwości aplikacji zostały przeniesione do systemu Windows 10 Mobile, jednak (z nieznanych mi powodów) w wersji okrojonej. Od około 2016 roku, aplikacja nie jest już dostępna do pobrania.

King of Cards

Jedna z pierwszych (tak, pamiętam o Ingressie) gier mobilnych, opartych o rozszerzoną rzeczywistość. A z pewnością pierwsza taka pozycja na platformę Microsoftu. Była to współczesna interpretacja karcianej gry „w wojnę”. Aplikacja mocno promowana w mediach przez producenta systemu, mająca pokazać możliwości smartfonów Lumia. Wszelki ślad po niej zaginął.

Nokia Pocztówka

Autor: Nokia
System: Windows Phone 7/8

Jak już wyżej wspominałem, Nokia dbała o ekskluzywne aplikacje, mające przyciągnąć klientów do smartfonów Lumia. Jednym z takich programów była… Pocztówka. Wystarczyło załadować do aplikacji zdjęcie, podać adres odbiorcy i… do skrzynki na listy wybranej osoby przychodziła kartka z naszą fotografią. Albo awizo.

Nokia/HERE City Lens

Autor: Nokia/HERE
System: MeeGo/Symbian/Windows

Aplikacja, której początki pamiętają jeszcze system Symbian oraz Nokię N9 z MeeGo. Przy połączeniu aparatu i nawigacji, mogliśmy podróżować po miastach w rozszerzonej rzeczywistości. Moim zdaniem, oprogramowanie zdecydowanie wyprzedziło swoje czasy i (niestety) zostało zapomniane. Jakiś czas temu Google zapowiedziało, że wprowadzi podobną funkcjonalność do swoich map.

Tetra Lockscreen

Autor: Microsoft Garage
System: Windows Phone 8.1/Windows 10 Mobile

Alternatywny ekran blokady dla mobilnego Windowsa, który powstał w ramach programu Microsoft Garage. Inicjatywa polega na tym, że chętni śmiałkowie mogą korzystać z zasobów korporacji i „po godzinach” tworzyć własne projekty pod banderą pracodawcy. Zaletą „Tetry” była nie tylko mnogość widżetów, ale również ich interaktywność. Niestety, ta aplikacja również pozostanie wspomnieniem.

A co z grami?

Wbrew pozorom, na mobilnego Windowsa powstało wiele udanych produkcji. Powiem więcej, w czasach świetności takich „potworków” jak LG L5 czy Xperia Tipo, Lumie były całkiem przyjemnymi urządzeniami do mobilnych gier, oferując sporą płynność. Pomijając wszelkiego typu warianty Angry Birds i Pou (przepraszam, tutaj Mou), wymienię mniej popularne tytuły, w które sam „pykałem” godzinami. Po najechaniu na miniaturkę, zobaczysz tytuł.

Bardziej popularne tytuły, o których warto pamiętać. Niektóre są dostępne na innych platformach:

Wordament, Impossible Game, Pixel Man Zero, Hook Me Up, Zombie’s Got a Pogo, Doodle Jump, Tentacles: Enter the Mind, Finger Slayer, GT Racing 2, Stickman World, SoulCraft (1 i 2), Firefly Runner, Subway Surfers, Bow Man, Ball Resurrection, Morph It!, Zombie Tsunami, Asphalt 8, Armed Strike, The Path of Kara, Unite, Breeze i Nokia Climate Mission.

Deweloperzy, którym chciałbym podziękować:

Nie będę ukrywać, że mobilny Windows, przez wiele lat by dla mnie bardzo ważną platformą. Dlatego chciałbym tutaj wspomnieć o dwóch nazwiskach. Zapewne nigdy się nie dowiedzą o tym tekście, ale mimo to, warto, abyście ich poznali:

Rudy Huyn

Chyba najbardziej znany „bojownik” mobilnego Windowsa. Przez wiele lat tworzył alternatywne aplikacje dla popularnych usług, w tym aplikację 6snap (mającą zastąpić właścicielom „okienek” oficjalnego klienta Snapchata). Gigant społecznościowy nie tylko nie chciał udostępnić aplikacji na „trzecią platformę”, ale nawet groził deweloperowi pozwami sądowymi. Rudy (dobrowolnie) oddał Snapchatowi gotowy kod swojej aplikacji, prosząc, aby skorzystano z niej i utworzono wyczekiwaną apkę. Do niczego jednak nie doszło. Dzisiaj Pan Huyn jest pracownikiem Microsoftu i odpowiada za pracę nad przyszłymi mobilnymi urządzeniami firmy (w tym zapowiedzianym Surface Duo).

Łukasz Rejman

Polski grafik i programista. Napisał dziesiątki (a nawet ósemki – ubogi żart prowadzącego, wybaczcie) aplikacji na mobilną platformę Microsoftu. Od najprostszych apek do personalizacji (jak Puste Kafelki), po monitoring powietrza (Wróbelek), klienta Google Street View czy jedną z najbardziej dopracowanych gier z serii Snake (którą polecała nawet Nokia).

Podsumowując

Będąc szczerym, mało kto opłakuje mobilnego Windowsa. Wielu redaktorów reaguje na zakończenie wsparcia dla tej serii systemów stwierdzeniem „I bardzo dobrze, tylko czemu dopiero teraz”. Mimo to, są osoby (takie, jak choćby ja), dla których smartfonowe okienka były ciekawą, często wieloletnią przygodą, o której wspomina się z sentymentem.

Tak jak wspomniałem na początku, wielu z nas ma jeszcze w szufladach schowane Lumie, „HaTeCeki” czy Ativy. Możliwe, że to jest ostatni moment, aby zachować na nich wspomniane wyżej aplikacje. I nutkę nostalgii.

Przeczytaj również:
OPPO Reno 4Z 5G – praktyczny do bólu
(Xiaomi) Redmi Note 9S – pamiętaj o portfelu
Nubia mini 5G – telefon, którego nie kupisz
Telefonia komórkowa w Afryce Równikowej
Lenovo ThinkPad 11e 3 gen. – Chromebook za 300 zł

Fanpage, grupy na Facebooku czy choćby ta strona, to mój hobbystyczny i niezarobkowy projekt.
Jeśli podoba Ci się to co robię i chcesz pomóc w rozwoju mojego hobby - wesprzyj moją działalność.
Reklama