Trochę czasu mi zeszło na napisanie tego tekstu. Muszę przyznać – jesteście coraz bardziej aktywni i macie coraz więcej ciekawych pomysłów. Pierwszy raz miałem dylemat na temat tego, które wpisy powinienem wyróżnić, a które jednak odpuścić, by nie wydłużać tekstu – było ich ponad 30!
Zacznijmy od wpisu Kuby, który rzucił temat pracy serwisanta komputerowego. Czy warto iść w ten zawód, jak można się rozwinąć i czego można oczekiwać po takiej pracy? Myślę, ze w tym wątku poruszono dużo tego typu zagadnień. Można go poszerzyć o problem Dawida, który (niestety, już po szkodzie) pokazał nam, dlaczego nie warto rozkładać sprzętu elektronicznego na kocu. Do tego typu napraw należy użyć maty antystatycznej.
Arek zastanawia się, czy przerzucenie się ze smartfona na bardziej klasyczny gadżet sprawi, że będzie lepiej zarządzał swoim czasem. I czy są na rynku urządzenia, które zapewnią funkcjonalność smartfona, nie będąc typowym kafelkiem łaknącym atencji.
Daniel chcąc wrócić do gier sprzed lat, pomyślał o zakupie konsolki Nintendo SNES mini. Zostańmy przy klasyce i retro – a takowe pokazał nam Marcin. Konkretnie jest to zestaw do flashowania telefonów Nokii.
Modyfikacje to nie tylko telefony – można również modyfikować oprogramowanie lustrzanek, o czym opowiedział Kuba. Można również modyfikować przenośne głośniki, tak jak Adrian. Chce on połączyć ze sobą podzespoły głośników Creative’a i JBL w jedną całość.
Nadal pozostajemy w temacie hybryd smartfonów i aparatów cyfrowych, jaki zaczął się w poprzednim tygodniu. Patryk wrzucił na grupę Samsunga Galaxy Camera i zapytał o inne urządzenia tego pokroju. Nadal w temacie fotografii – Radek postanowił zapytać o najlepsze aplikacje do edycji zdjęć na system Android.
Jest fotografia, to będzie i muzyka. A takową chce tworzyć Bartłomiej, dlatego powinien zainteresować się tabletami iPad. Wróćmy do Kuby, który miał problem z mikrofonem wyłapującym dźwięki wydobywające się z kierownicy do grania. Na szczęście, na grupie specjalistów od dźwięku u nas dostatek.
Dwa ciekawe wątki rozpoczął Marcin, pytający o aplikacje do nauki języków obcych oraz programy przydatne podczas jazdy samochodem.
Mały powrót do klasyków sprzed lat: Ericsson R520s, którego pozazdrości niejeden kolekcjoner.
Nie zabrakło również postów dyskusyjnych i integracyjnych. Daniel poruszył temat najbardziej niedocenianych telefonów, a Bartosz podpytał o najbardziej nielubiane smartfony. Nie mogło również zabraknąć wątków humorystycznych.
Co jeszcze na TBiMZ?
Walentynki. Święto, którego podobno z wiadomych przyczyn prawdziwi Telefoniarze nie obchodzą. Dlatego podzieliliście się miłością ze swoimi smartfonami. Ale to nie jedyne atrakcje, jakie czekały na grupowiczów. Kto nie widział rozbierania Pokofona i pokręcania go do 300 000 punktów w AnTuTu, niech żałuje 😉
Już tak całkiem na serio, największym zainteresowaniem cieszyła się archiwalna infografika o wygiętym LG G Flexie, który został również telefonem tygodnia (czyli nowym zdjęciem profilowym strony na Facebooku). Odkryłem kto odpowiada za projekt najnowszych telefonów Energizera. Ich najnowszy smartfon z akumulatorem 18 000 mAh całkowicie przypadkiem wygląda jak opisywany przeze mnie kilka dni temu najnowszy Elephone PX.
Ale największym hitem okazał się wycinek z reklamy, która 10 lat temu podbijała nasze telewizory. Na pewno i Wy pamiętacie kota Ryśka uczącego się języka angielskiego. I sru, na dziś to tyle.