Tydzień 442

Google Pixel 6a

Amerykański gigant zmienił podejście do swoich smartfonów z serii "a", tworząc z niej coś na wzór "kompaktowego flagowca", na jakiś sposób inspirując się marką Sony.

Podobnie jak w modelu numer 6 postawiono na (prawie) autorski układ obliczeniowy, ale za to zaoszczędzono stawiając na 60 Hz wyświetlacz i... kolejny rok z rzędu odgrzano aparat IMX363 (którego znamy jeszcze z czasów Pixela 2).

Sony CMD-CD5

Japońskie telefony sprzed mariażu z Ericssonem są często wspominane z nostalgią m.in. przez zastosowanie jog diala, czyli bocznego pokrętła służącego do nawigacji po menu. Z podobnego rozwiązania korzystało m.in. BlackBerry.

OnePlus Ace Racing Edition

OnePlus z unikatowej marki dla poweruserów rozdrabnia się, coraz bardziej konkurując z POCO, Redmi, czy wewnętrznie z Realme. Pokuszono się nawet o zaślepkę aparatu.

MaxCom Smart 4G (MS554)

Myślałem, że MaxCom odpuścił sobie oferowanie tego typu smartfonów.

Niestety, takie potworki nadal trafiają do polskich sklepów. 3 GB RAMu w najtańszych smartfonach to jeszcze nie jest zły wynik, ale już czteroletni  budżetowy układ obliczeniowy czy wyświetlacz o bardzo niskiej rozdzielczości nie pocieszają.

Według producenta, smartfon ten ma być dedykowany osobom starszym, stąd m.in. domyślne duże ikony o zwiększonym kontraście. Wychodzi więc na to, że MaxCom użył typowego chińskiego potworka (o czym świadczą m.in. udawane aparaty) i przerobił go na seniorofon. Jeśli cena nie będzie przesadzona, to może nawet to urządzenie będzie miało jakiś sens.

Z archiwum TBiMZ: Samsung Z

Smartfon, który po hucznej premierze pozostał prototypem. Mówiło się, że Samsung zaprezentował flagowca z własnym systemem operacyjnym, aby wynegocjować lepszą licencję na usługi Google. Amerykanie domagali się od Samsunga wyższych kwot, ponieważ chcieli wykorzystać fakt, że w tamtym czasie Koreańczycy sprzedawali najwięcej smartfonów z Androidem. Samsung postanowił przytrzeć nosa Googlowi pokazując, że jeśli tylko producent będzie chciał, to wykorzysta swoją dominującą pozycję i przejdzie na własny system operacyjny, odcinając Amerykanów od źródła zarobku.

Najwidoczniej sztuczka zadziałała, ponieważ po premierze Samsung Z trafił do archiwum. W późniejszym czasie powstało kilka smartfonów z Tizenem, jednak były to bardzo budżetowe propozycje na najbardziej ubogie rynki.

Zobacz na blogu:
Samsung Galaxy S7 w 2021 roku

Reklama





Blog o technologiach – niekoniecznie tych współczesnych. Smartfony, recenzje, felietony, opinie i bardzo aktywna społeczność Telefoniarzy.